Czy warto upominać się o awans? To pytanie spędza sen z powiek wielu pracownikom. Czy wypada wprost wspomnieć o tym szefowi? W tym artykule postaram się rozwiać te wątpliwości.
Czy warto upominać się o awans? Czy wypada w ogóle o to zapytać? Jak to jest? Wiele osób uważa, że to nie na miejscu, że gdyby szef chciał dać awans i podwyżkę, to by dał, a skoro nic nie mówi, to znaczy, że nawet o tym nie myśli. Jednak czy na pewno tak jest? Czy nie mamy prawa upominać się o swoje? Zapraszam do lektury dzisiejszego tekstu, w którym postaram się odpowiedzieć na tytułowe pytanie.
Dlaczego boimy się upominać o awans?
Awans wiąże się z podwyżką, a rozmowa o finansach dla wielu z nas jest bardzo trudna. Wstydzimy się rozmawiać o pieniądzach, czujemy się niekomfortowo, gdy ktoś nas o nie pyta. Ponadto awans to docenienie pracownika, którego inicjatorem powinien być przełożony – gdy samodzielnie się o niego upominamy, to trochę tak, jakbyśmy byli egoistami, którym się wydaje, że wszystko im się należy. Nie mówię, że tak rzeczywiście jest, jednak wielu ludzi tak właśnie myśli, gdy zadaje sobie pytanie, czy warto upominać się o awans.
Stosunki z szefem
Komfort rozmowy na ten temat w dużej mierze zależy też od relacji z szefem. Jeśli jesteśmy z nim na stopie koleżeńskiej i wspólnie darzymy się sympatią, to wówczas dużo łatwiej nam rozpocząć rozmowę na ten temat. Sytuacja wygląda zupełnie inaczej wówczas, gdy relacje są jednoznacznie ukierunkowane na to, kto ma władzę. W takim przypadku zazwyczaj nie mówimy do przełożonego na „Ty”, czujemy do niego respekt i boimy się poruszać takie tematy, obawiając się, że zostaniemy szybko zbyci lub wyśmiani.
W jaki sposób przygotować się do takiej rozmowy?
Jeśli przymierzamy się aby pójść do szefa, powinniśmy przygotować się odpowiednio do rozmowy w kwestii podwyżki. Przede wszystkim trzeba sobie uświadomić, że poruszając taki temat nie należy owijać w bawełnę. Już na początku rozmowy powinniśmy powiedzieć, o co nam chodzi.
Po drugie, trzeba wymienić wszystkie swoje zalety, które pomogły nam w osiągnięciu konkretnych celów – dobrze jest także wspomnieć o zawodowych sukcesach. W takim przypadku ogólniki są bez znaczenia, trzeba konkretnie powiedzieć, co firma nam zawdzięcza, jakie projekty skończyliśmy z sukcesem oraz w jaki sposób przyczyniliśmy się do rozwoju firmy. Należy wyraźnie zaakcentować, dlaczego ubiegamy się o awans, dlaczego on należy się akurat nam. Warto także wspomnieć o tym, co firma zyska, jeśli nas awansuje, co dla niej zrobimy i jaki mamy pomysł na jej rozwój.
Jak widać, taka rozmowa nie powinna się odbyć bez wcześniejszego przygotowania, gdyż wówczas można łatwo polec pod naporem pytań i wątpliwości szefa.
Czy warto upominać się o awans?
W dzisiejszym świecie trzeba upominać się o swoje, dlatego warto upominać się o awans. Niestety szefowie nie garną się do dawania awansów i podwyżek. Awanse dostają ci, którzy są asertywni i walczą o to, co im się należy. Oczywiście trzeba pamiętać, że rozmowa musi być kulturalna i spokojna. Jeśli widzimy, że szef nie chce nam dać awansu, w żadnym razie nie można go szantażować stwierdzeniem „W takim razie odchodzę!”. Wówczas może się to źle dla nas skończyć, nawet zwolnieniem z firmy. Warto też dać przełożonemu czas do namysłu, na końcu rozmowy można dodać, że nie oczekujesz decyzji od razu, ponieważ wiesz, iż sprawa wymaga przemyślenia.
Niestety ten temat rozmowy jest bardzo trudny. Wielu na pewno nigdy nie odważy się upomnieć o awans. Jednak jeśli czujesz, że robisz dla firmy bardzo dużo, starasz się jak możesz i co najważniejsze – są tego efekty, to nie odkładaj tej rozmowy. Weź sprawy w swoje ręce i daj sobie szansę.